front domowy

Zainspiruj mnie mamo!

Siedzę z kubkiem kawy o smaku cynamonu i z nostalgicznym uśmiechem wracam we wspomnieniach do minionego weekendu. Weekendu pachnącego cynamonem, mającego smak batoników musli i pełnego niesamowitych wrażeń.

W piątkowe popołudnie razem z eM ruszyliśmy na podbój Łodzi, a dokładniej – na blogowe spotkanie „Zainspiruj mnie mamo!” organizowane przez Martę (gdybym była z 10 lat młodsza to chciałabym, żeby mnie adoptowała!) w ramach projektu „Głodni zmian”. Kiedy już dojechaliśmy do hostelu, który zgodził się przyjąć pod swój dach gromadę blogerek z dziećmi, uśmiech nie schodził z mojej twarzy. Powiedzcie sami – czy nie jest zabawne, że osoba pisząca o sobie, że „uwielbia zapach cynamonu” wylądowała w miejscu o wdzięcznej nazwie Cynamon Hostel? :) Dzieć czuł się tam jak u siebie w domu – do tego stopnia, że nawet na śniadania schodził sam zostawiając mi w pokoju kartę z informacją gdzie go szukać…

cynamon hostel łódź

cynamon hostel łódź

Co prawda blogerki w swoim towarzystwie nigdy się nie nudzą, ale na spotkaniu nie zabrakło również licznych atrakcji i dla rodziców, i dla dzieci. Gospodarzem warsztatów było Inspiro – Akademia Twórczego Rozwoju. Piękne wnętrza, pyszna kawa, cudowna atmosfera i fascynujące warsztaty kulinarne, na których wspólnie z dziećmi przygotowywałyśmy batoniki musli i budyń z kaszy jaglanej – w skrócie właśnie tak mogłabym opisać to miejsce. Jeśli jeszcze kiedykolwiek będę w Łodzi to na pewno zajrzę tam ponownie, bo w moim ukochanym Toruniu niestety brakuje takiego miejsca dla rodziców i dzieci… :(

łódź1

Poza gotowaniem miałyśmy też okazję dowiedzieć się czegoś więcej na temat ekologicznej żywności (a myślałam, że w tym temacie nic mnie już nie zaskoczy!). Prelekcję poprowadził pan Mariusz – współtwórca sklepu eGrabie, którego de facto strasznie zazdroszczę mieszkańcom Łodzi, Zgierza i Konina. Ja też chcę „polskie plony pod mój próg” (chociaż do jedzenia ślimaków to się raczej nigdy nie przekonam)!

łódź3
Głodni zmian? Eko ślimaki, wiejskie smaki i domowe batoniki musli przygotowane przez blogerki i ich pociechy :)

Ostatniego dnia pobytu w Łodzi dzieciaki miały okazję posłuchać na żywo czytania książeczki „Zwierzaki Pocieszaki” napisanej przez (a jakże!) blogerki. Wielki szacun dla dziewczyn, bo po pierwsze – kupując Pocieszaki każdy z nas ma możliwość, aby dołożyć swoją cegiełkę na wsparcie Fundacji Kawałek Nieba, a po drugie – książka jest naprawdę świetna!

DSC_0085

Była również zabawa ciastoliną od Play-Doh, mała lekcja baletu oraz konsultacje z logopedą. Jak widać – działo się sporo, a wszystko to dzięki cudownym sponsorom spotkania (VitWoman :* ).

P.S. MMZ by  WerkArt, dziękujemy za poduszkę – w pociągu okazała się niezastąpiona! ;)

łmisiezainspiruj mnie mamo

*zdjęcia we wpisie są autorstwa mojego oraz Marty

Podobało się? Podaj dalej: