Wakacje, wakacje i po wakacjach…
eM co prawda już nie może doczekać się szkoły, ale za to ja jestem przerażona na samą myśl o powrocie do codziennej rutyny i konieczności zrywania się skoro świt… Z drugiej strony – jeszcze nigdy dotąd moje wakacje nie były aż tak intensywne, więc chyba jednak nie ma się co dziwić, że jaka niewyspana byłam, taka niewyspana pozostałam :)
Jak wyglądał nasz lipiec – wiecie. A co działo się w sierpniu?
Całą trójką wybraliśmy się na I Toruński Zlot Foodtrucków, zaliczyliśmy spacer po starówce, wizytę w Piernikowym Miasteczku, lody u Lenkiewicza i fontannę Cosmopolis po zmroku.
W nielicznych wolnych chwilach upajaliśmy się codziennością i poświęcaliśmy się błogiemu lenistwu. Poza tym w sierpniu eM obchodził swoje 10. urodziny – wciąż nie mogę uwierzyć, że za rok będę już mamą nastolatka!
Odwiedziliśmy też Motoarenę i po raz kolejny wzięliśmy udział w Derbach Pomorza (dla porównania – Derby Pomorza 2013). I tylko nie wiem co dostarczyło nam więcej emocji – same Derby czy spotkanie z kibolami Elany? Bo wiecie, Toruń jest o tyle specyficznym miastem, że tutaj walczą ze sobą fani żużla z fanatykami toruńskiej piłki nożnej. Jaki w tym sens? – nawet nie pytajcie. Wystarczy, że wracając z Motoareny tramwaj musiał jechać przez miasto z policyjną eskortą. A potem, już na naszym osiedlu, natknęliśmy się na kiboli w kominiarkach i z kijem bejsbolowym… :P
Potem był oczywiście Skyway i Toruń na kilka wieczorów zupełnie zmienił swoje oblicze. Nie mogliśmy tego przegapić i tym samym spędziliśmy cudowny wieczór – najpierw pokaz lotniczy, a potem spacer rozświetlonymi (i niesamowicie zatłoczonymi!) ulicami Starówki. Od razu zaznaczam, że zdjęcia są moje, zaś udostępnione przez YT filmy mają zupełnie innych autorów.
A że od jakiegoś czasu wrzucam Wam również piosenki, które w danym miesiącu słucham najczęściej to w tym miesiącu padło na… nie uwierzycie… piosenkę w rytmach disco polo! A wszystko to wina młodego, który od powrotu z wakacji kilka razy ją zanucił, a potem to już samo poszło :D
Dla równowagi dorzucam jeszcze Meghan Trainor… za tekst jej piosenki :)
Plany na jesień? Jest ich wieeeele, więc… trzymajcie kciuki!