5 krajów, do których chciałabym zabrać moje dziecko

5 krajów, do których chciałabym zabrać moje dziecko

W rozmowach ze znajomymi często pojawia się temat podróżowania. Zawsze wtedy robi mi się głupio, bo chociaż lada moment skończę trzydzieści lat, to dotąd jeszcze nigdy nie byłam zagranicą.

Kiedy byłam dzieckiem to moją rodzinę nie było nas stać nawet na wycieczki po Polsce – na palcach jeden ręki zliczę ile razy widziałam morze, na Mazurach bywałam wyłącznie przejazdem, o Bieszczadach wiedziałam tylko ze słyszenia, a Zakopane było dla mnie równie egzotyczne co Kenia czy Indie. Słabiutko, co nie?

walizka

Potem pojawił się eM i jako młoda (w dodatku samotna) matka również nie mogłam sobie pozwolić na mniejsze lub większe wyprawy. Zawsze brakowało na to albo funduszy, albo czasu.

Chciałabym jednak, aby mój syn miał z dzieciństwa zupełnie inne wspomnienia niż ja. Muszę więc zebrać się na odwagę, wyrobić nam paszporty, zaplanować pierwszy w życiu urlop z prawdziwego zdarzenia, spakować walizki i… wyruszyć w podróż.


A oto lista 5 krajów, do których chciałabym zabrać moje dziecko:


Chorwacja

Piękne widoki, ciepła woda i gwarantowana pogoda – jest różnica w porównaniu z wakacjami nad Bałtykiem, prawda? Podejrzewam, że w poprzednim życiu mój syn był rybą, bo w wodzie czuje się zdecydowanie lepiej niż na lądzie, a w związku z tym wczasy nad wodą to nasz „must have”.

Jeśli chcielibyście wybrać się do Chorwacji z biurem podróży to w swojej ofercie ma ją Rainbow  (i można się załapać na spore rabaty na lato 2018!).

chorwacja

Grecja

eM interesuje się starożytnością i jestem przekonana, że w Grecji na pewno chciałby zobaczyć najpopularniejsze zabytki. Uwielbiamy łączyć przyjemne z pożytecznym, więc taka wycieczka byłaby dla niego również świetną lekcją historii oraz greckiej mitologii.

Poza tym wiele dobrego słyszałam o samych grekach – są ponoć bardzo kontaktowi i spontaniczni. Myślę, że w takim towarzystwie wyprawa do greckiej tawerny byłaby niezapomnianym przeżyciem!

grecja

Norwegia

Ten kierunek jest moim numerem jeden od kiedy zaczęłam swoją przygodę z literaturą skandynawską. Teoretycznie eM mógłby czuć się znudzony oglądaniem norweskich lasów, gór i fiordów, ale wystarczy dodać do tego kilka opowieści o trollach, a cała wyprawa nabierze rumieńców.

Chciałabym również, aby eM lepiej poznał wierzenia wikingów – ja sama opowieści o huldrach, trollach i innych mistycznych istotach mogłabym słuchać bez końca. Chociaż przyznam szczerze, że nocnego spaceru w Norwegii sobie nie wyobrażam :)

norwegia

Włochy

eM na pewno byłby zafascynowany zwiedzaniem Rzymu (kolejna lekcja historii i tym razem mitologii rzymskiej), a i zjedzenie prawdziwej włoskiej pizzy byłoby ciekawym doświadczeniem. Generalnie oboje uwielbiamy kuchnię włoską i wyprawa do tego kraju byłaby wycieczką, z której wrócilibyśmy o kilka kilogramów ciężsi.

Zauważyłam, że wycieczki do Włoch z oferty Rainbow są jednymi z najlepiej ocenianych, więc chyba warto się tam wybrać, jak myślicie?

włochy

Tajlandia

Odrobina egzotyki w tym zestawieniu. Tajlandia to zupełnie inny świat i myślę, że potrzebowalibyśmy co najmniej dwóch tygodni, aby się nim nacieszyć. I kto wie – może eM skusiłby się na smażone koniki polne albo pająki? A tak na serio – fajnie byłoby przede wszystkim móc lepiej poznać inną kulturę.

tajlandia


A Wy gdzie chcielibyście spędzić wakacje z dziećmi?

*Wpis powstał w ramach współpracy z biurem podróży Rainbow

Podobało się? Podaj dalej: