Gotujemy z Barankiem Shaunem

Baranek Shaun, baranek Shaun… Znacie tą postać z bajki Nicka Parka?

My poznaliśmy Shauna już kilka lat temu i od razu podbił on serce Synusia eM, a dzięki uprzejmości McDonald’s baranek wraz z przyjaciółmi mógł wprowadzić się do naszej kuchni :)

baranek shaun
Niby nic, a tak to się zaczęło…

Nie muszę chyba dodawać, że dzieć był wniebowzięty? Ale, ale… Dlaczego Shaun zamieszkał w naszej kuchni, a nie np. w pokoju?!

Odpowiedź jest prosta – nowa seria zabawek dołączanych do zestawów Happy Meal to także przybory kuchenne dla dzieciaków :)

baranek shaun
baranek shaun

1. Minutnik, z którego wyskakuje Shaun (ulubiona zabawa – nastrasz mamę barankiem wyskakującym z jajka)

2. Zamykana miseczka – owieczka Shirley (i już wiecie w czym Mateusz je płatki)

3. Pudełko na kanapki (dzieć już zapowiedział, że będzie w nim nosił kanapki na treningi)

4. Łyżeczka… pokazująca język (jedyna zabawka, do której mogę się przyczepić – jest strasznie malutka :/ )

5. Przyczepka na sosy/przekąski (gwarantuje szybką dostawę z jednego końca stołu na drugi)

6. Dozownik sosów (coś dla keczupożerców)

7. Mikser na korbkę (Synuś eM miesza nim herbatę… ba, dzięki niemu zaczął w ogóle pić herbatę)

8. Kieliszek na jajko (który w dodatku można wykorzystać do odciskania na cieście śladów kopytek)

baranek shaun

A gdy jest już ciemno… tfu, tfu… a gdy już Wasza pociecha zabierze się do własnych kuchennych rewolucji, to koniecznie zróbcie jej przy tym zdjęcie, bo na stronie Happy Meal trwa właśnie świetny konkurs!

Wystarczy, że poprzez stronę załadujecie zdjęcie spełniające wymogi konkursu i do 27.05.2013 będzie zbierać głosy internautów. Myślę, że warto spróbować, bo nagrody są niczego sobie – voucher na wyjazd do Disneylandu i 20 zestawów upominków :)

P.S. Zestaw Happy Meal wcale nie musi być stereotypowo niezdrowy – wystarczy frytki zamienić na pomidorki albo owocogurt, a jako napój wybrać wodę, sok albo mleko. No i do każdego zestawu dorzucane jest jabłko! :)

Podobało się? Podaj dalej: