dialogi naszej załogi

Dialogi naszej załogi

Przez prawie tydzień nie opublikowałam na blogu nic nowego, ale ma to związek ze zmianami w moim życiu – po 2,5 roku pracy na słuchawkach udało mi się znaleźć coś innego. Praca co prawda dalej w obsłudze klienta, ale tym razem na etat (z wolnymi świętami, weekendami i wieczorami!) :)

Wracając jednak do bloga – przed Wami kolejna odsłona naszych dialogów :)

Weselny dialog z eM:

– Kto będzie największym przystojniakiem na weselu?
– Mamo, przestań mnie tak rozpieszczać!
– Przecież ja tylko tak mówię.
– To nie mów! Pisać o mnie możesz, tylko nic o mnie nie mów!


Najważniejsze jest mieć JAKIKOLWIEK plan na życie:

– Mamo, na angielskim rozkręciłem długopis, ale na szczęście udało mi się go złożyć!
– Brawo!
– A czy jest taka praca polegająca na składaniu długopisów?
– Tak.
– To jak dorosnę, to chcę zostać składaczem długopisów!


Prawdziwi faceci wiedzą czym jest depilacja:

– A wiesz mamo, dzisiaj w szkole obcinałem sobie nożyczkami włosy na rękach…
– Że co?!
– No wiesz… Bo mi takie bydluny urosły, a przecież nie mogę być włochaczem!


A w minionym tygodniu weszliśmy w etap samodzielnych powrotów ze szkoły:

– A co zrobisz jak wsiądziesz w zły autobus i dojedziesz np. do Brodnicy?
– Zbuduję szałas i w nim zamieszkam.


Samodzielność mojego dziecka bywa jednak przerażająca…

– Mateusz, dlaczego wysiadłeś z autobusu o przystanek za wcześnie?! Przecież Ci tłumaczyłam milion razy, gdzie masz wysiąść!
– No bo ja tylko chciałem spróbować jak to jest przejść przez ulicę w niedozwolonym miejscu…

A w gratisie – moje rozmowy z klientami:

iPhone, Samsung – dwa bratanki…

– Jaki model telefonu pana interesuje?
– Samsung Galaxy S5… albo 5S, bo wie pani – to są dwa różne modele i nie wiem, który lepszy.
– Proszę pana… Jest albo Samsung S5, albo iPhone 5S.
– Ale ten iPhone to od Samsunga, prawda?


Wyciszanie telefonu to zło!

– O, widzę, że ostatnio zdezaktywował pan u nas numer…
– Tak, bo wie pani… Ja się kocham z żoną, a tu po 22 telefon dzwoni. No jak tak można?! To się wkurzyłem i wypowiedziałem umowę.


Częste mycie skraca życie:

– Proszę pani, mam problem! Kupiłem iPhona i ustawiłem sobie, że telefon odblokowuje się przez czytnik linii papilarnych, a teraz to nie działa i nie wiem co się stało… Może to przez to, że właśnie umyłem ręce?

Odnośnie ostatniej rozmowy – konsultowałam to z działem technicznym i wiecie co? NIGDY nie aktywujcie takiej blokady mając brudne ręce! Bo inaczej jak je umyjecie, to skończycie jak ten pan :P

Podobało się? Podaj dalej: