To nie jest tylko piekło kobiet

Chciałabym w tym tygodniu opublikować na blogu coś zupełnie innego, ale moje sumienie nie pozwala przejść mi obojętnie obok tego, co aktualnie dzieje się w Polsce.

Moje poglądy już znacie – jeśli ktoś jest przeciwnikiem aborcji to niech jej sobie nie robi, ale do jasnej cholery – niech da wybór innym.

Byłam w ciąży raz, urodziłam zdrowe dziecko i nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czują rodzice, którzy właśnie usłyszeli, że ich dziecko jest tak ciężko chore i najpewniej umrze zaraz po porodzie. Ale jeszcze bardziej nie wyobrażam sobie tego, jak można za nich decydować i lepiej od nich wiedzieć, co jest dla nich słuszne? Przecież to nic innego jak tortura!

To nie jest tylko piekło kobiet

Nie wolno nam w tym wszystkim zapominać, że wyrok TK nie jest piekłem tylko kobiet. Jest również piekłem mężczyzn, którzy nie dość, że sami przeżyją koszmar, to jeszcze będą zmuszeni patrzeć na cierpienie swoich partnerek, córek, wnuczek. Bo przecież nie każdy facet na wieść o wadach genetycznych płodu zwinie manatki i zostawi kobietę samą z tym problemem.

Największą ofiarą tortur, i to bezapelacyjnie, zawsze będzie kobieta zmuszona do donoszenia ciąży i urodzenia dziecka z wadami letalnymi, jednak razem z nią cierpieć będą również jej bliscy… Sama mam nastoletniego syna i nie uwierzę, że gdybym teraz została postawiona w takiej sytuacji, to w żaden sposób nie odbiłoby się to na jego psychice. Że z uśmiechem na ustach eM czekałby na siostrę lub brata – rodzeństwo, które albo urodzi się martwe, albo będzie powoli konać w cierpieniach…

I właśnie dlatego głośno mówię o tym, co mnie wkurwia. Sama jestem kobietą. Robię to też dla moich koleżanek. Dla kobiet z mojej rodziny. Dla potencjalnej synowej i dla wnuczki, której być może kiedyś się doczekam.

 

Materiały graficzne: Ogólnopolski Strajk Kobiet

Podobało się? Podaj dalej: