Czytam sobie… i Tobie, mamo!
Wieczorny rytuał usypiania – mama czyta na dobranoc, a dzieć powoli się wycisza. A co jeśli dojdzie do zamiany ról i to dziecko poczyta mamie przed snem…?
Wieczorny rytuał usypiania – mama czyta na dobranoc, a dzieć powoli się wycisza. A co jeśli dojdzie do zamiany ról i to dziecko poczyta mamie przed snem…?
Na II spotkaniu blogerek w Toruniu w moje ręce trafiła książka „Niewierna” autorstwa Reyes Monforte. Wiadomo jak to jest u mnie z czasem na czytanie – raz jest, a częściej go nie ma – więc książka przeleżała na półce prawie 2 miesiące…
Nie wiem czemu, ale nigdy dotąd nie sięgnęłam po żadną książkę Danielle Steel. Zawsze wydawało mi się, że są one przesłodzonymi romansidłami, które zanudzą mnie na śmierć i sięgałam raczej po literaturę Johna Grishama albo Dana Browna.
Książki to moja wielka miłość. Od dziecka uwielbiam pochłaniać je tonami i lata temu nawet okulistka powiedziała mi, że mój zepsuty wzrok to wina nie komputera czy telewizji, ale… nałogowego czytania (w złej pozycji, przy złym oświetleniu)…
Nie wiem jak Wy, ale ja książek nigdy nie kupuję… Uwielbiam czytać, ale trzeba przyznać, że książki w Polsce nie należą do najtańszych, więc zbankrutowałabym, gdybym miała odwiedzać księgarnię z taką częstotliwością jak bibliotekę :)
Na blogu cisza, więc pora się przyznać – leniuchujemy na maxa. Całe dnie spędzamy na podwórku i opalamy się (tak, tak – nawet Mateusz nie ma siły brykać z psiakiem, więc leży albo na leżaku, albo na kocu). Zresztą w ciągu dnia nie opłaca mi się włączać laptopa (wytrzymuje godzinę, a za chwilę się przegrzewa […]
Ayelet Waldman przed laty wyznała, że swojego męża kocha bardziej niż swoje dzieci. Stało się to tematem ogólnonarodowej dyskusji, pojawiło się nawet wiele głosów domagających się odebrania jej praw rodzicielskich! Efektem całej tej „afery” jest książka „Zła matka. Kronika matczynych wykroczeń, drobnych katastrof i rzadkich momentów chwały”, która już od 5 maja będzie dostępna w […]
Poniżej znajdziecie opracowaną przez BBC listę 100 książek, które należy przeczytać przed śmiercią. I tutaj zaczyna się kolejna blogowa zabawa, do której zostałam zaproszona przez Delfinę :)
Trochę ponad tydzień temu w moje ręce trafiła książka Sheili Ellison „365 zabaw dla bystrych brzdąców”. W zamyśle zabawy te skierowane są dla dzieci od 16 miesiąca życia do 4 lat, ale na pewno i starsze dzieci znajdą tu coś dla siebie :)
Pewnego dnia, dnia pogodnego i przecudownie słonecznego, jeden z aniołów wymknął się ukradkiem z nieba i zstąpiwszy do naszego starego świata, ruszył na wędrówkę po polach i lasach, po miastach i małych wioskach. A kiedy słońce zaszło, rozwinął skrzydła i rzekł: „Moja wizyta dobiegła końca i muszę wrócić do świata światła. Nim jednak odejdę, winienem […]