Na samym początku cykl ten miał być czymś w rodzaju zbieraniny fotek z całego miesiąca, na które po prostu zabrakło miejsca na blogu. A potem zakupiłam nowy telefon z androidem i… nastała era instagrama :) Broniłam się przed tym jak mogłam, ale chyba nadeszła w końcu pora, aby trochę zmienić formułę „Miesiąca w obiektywie” – teraz w podsumowaniu miesiąca królować będą jednak zdjęcia z insta.
No to siup!