wygrała demokracja

Wygrała demokracja

Zagłosowałam w minionych wyborach, bo wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, to następnego dnia nie będę w stanie spojrzeć sobie w twarz w lustrze. Zagłosowałam, bo od kiedy mam dziecko, to o wiele bardziej przejmuję się tym, co dzieje się dookoła mnie.

Wygrała demokracja

Od wczoraj wszędzie widzę hasła “wygrała demokracja”. Chciałabym w to uwierzyć, ale nie potrafię. To nie była uczciwa kampania wyborcza. Od czasu do czasu zdarza mi się obejrzeć wiadomości nadawane przez TVP i to co, tam widzę nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, w jakiej żyję. Media od zawsze manipulowały ludźmi, ale na to, co dzieje się obecnie, to już w ogóle brak mi słów…

Mój syn przez kolejne lata będzie dorastał w kraju pełnym nienawiści, braku tolerancji i homofobii. Będzie patrzył na to z jaką łatwością przychodzi władzy łamanie konstytucji i podstawowych praw człowieka. Co prawda mogę próbować wpoić mu wartości, którymi sama kieruję się  w życiu, ale chciałabym, żeby nasza rodzina nie była z tym zostawiona sama sobie.

Nie takiego świata chciałam dla mojego dziecka. Ba, gdyby nie to, że urodziłam eM w wieku 17 lat, to nie wiem czy w obecnej sytuacji politycznej w Polsce w ogóle zdecydowałabym się na posiadanie potomstwa. Kierunek obrany przez rząd i prezydenta wskazuje na to, że przez najbliższe trzy lata w Polsce zapewne będą działy się takie rzeczy, o jakich nam się jeszcze nawet nie śniło. Już do tej pory dużo zmieniło się na gorsze, czego przykładem może być np. eksperyment przeprowadzony na naszych dzieciach nazywany „reformą edukacji”. A po drodze było jeszcze odbieranie kobietom prawa do podejmowania własnych decyzji, odczłowieczanie osób LGBT i przede wszystkim – konsekwentne łamanie Konstytucji…

W nic nie wierzę

I chociaż na blogu nie lubię używać wulgaryzmów, to dziś zrobię wyjątek.

“Kto ty jesteś? Polak mały
Jaki znak twój? Torba z białym
Gdzie ty mieszkasz? Na strzeżonym
W jakim kraju? Tym popierdolonym
Czym ta ziemia? To mój zamek z piachu
Czym zdobyta? Propagandą strachu
Czy ją kochasz? Bardzo, mówię szczerze
A w co wierzysz? W nic nie wierzę!”

Podobało się? Podaj dalej: