Obecna sytuacja w Polsce jest przerażająca. Są dni, kiedy zaczynam się zastanawiać czy mieszkam w cywilizowanym kraju europejskim XXI wieku, czy w kraju trzeciego świata, gdzie na każdym kroku łamane są prawa człowieka.
#CzarnyProtest
Nam, protestującym wobec całkowitej delegalizacji aborcji, nie chodzi o to, aby rządzący umożliwili kobietom wpisywanie comiesięcznej skrobanki do naszego kalendarza gdzieś między wizytę u fryzjera a zrobienie nowych paznokci. Nie zabraniamy rodzić dzieci niepełnosprawnych czy poczętych w wyniku gwałtu tym kobietom, które mają inne poglądy i przekonania niż my. Domagamy się tylko i wyłącznie prawa do samodzielnego dokonywania wyboru w wyjątkowo ciężkich sytuacjach, które będą dotyczyły nas…
Chcemy mieć wybór.
Podjęcie decyzji o zakończeniu ciąży to nie jest taka sama błahostka jak zdecydowanie się na jaki kolor pomalować dziś paznokcie. Dla zgwałconej nastolatki, matki trójki dzieci, która może stracić życie podczas czwartej ciąży czy biednej kobiety, która ma świadomość, że nie będzie jej stać na leczenie i rehabilitację ciężko chorego maluszka to zawsze będzie dramatyczny wybór. To nie jest tak, że jedno rozwiązanie jest złe, a drugie dobre. W takich sytuacjach trzeba wybierać między złym a gorszym, a to, jaka decyzja jest słuszna zależy od konkretnego przypadku, konkretnej kobiety i od tego jakie wsparcie ma ona ze strony swoich bliskich.
Być może MÓJ wybór jest zły, ale to MÓJ wybór.
Przekonania przekonaniami, wiara wiarą, Bóg Bogiem… Dajcie nam jednak podejmować własne decyzje, uczyć się na własnych błędach i oczekiwać na to, że zostaniemy osądzone przez Boga, a nie przez pseudointeligentów w garniturach. Przecież nam nie chodzi wcale o zabijanie drugiego człowieka dla własnej przyjemności ani o aborcję na życzenie (pisałam o tym w kwietniu)!
Pamiętajcie, że #CzarnyProtest nie dotyczy tylko kobiet, ale też mężów, ojców, dziadków, wujków, kuzynów, kolegów i przyjaciół. Wszystkich mężczyzn, którzy mają w swoim otoczeniu kobietę, która kiedyś być może będzie musiała podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w swoim życiu…