dziadziuś

Dziadziuś

W 1998 roku zmarł mój tata. Tak więc Mateusz nigdy nie miał okazji poznać swojego dziadka, który nawiasem mówiąc był wspaniałym człowiekiem. Ja sama bardzo za Nim tęsknię i często opowiadam swojemu dziecku o dziadku, oglądamy stare zdjęcia. Gdy w bajce mowa jest o czyimś dziadku, Mati ze smutkiem mówi: „A mój dziadziuś nie zije„.

Kiedy dziś rano piłam herbatę Synuś eM podszedł do mnie i powiedział: „Dziadziuś nie zije. Ale jest w niebie. I ja pójdę zaraz do nieba zrobić mu wspaniały obiad, bo dziadziuś jest głodny. A potem dziadek zje ten obiad i zrzuci mnie z powrotem do ciebie. Tylko tu musi być wielka poduszka, żebym na niej wylądował„.

Wzruszyło mnie to… Mam nadzieję, że mój synek już zawsze będzie miał w serduszku swojego wspaniałego dziadka.

Podobało się? Podaj dalej: