prezentowe inspiracje

Prezentowe inspiracje

Coraz bliżej do świąt, a więc pomału trzeba rozejrzeć się za prezentem gwiazdkowym dla Synusia eM. Na razie jestem na etapie szukania inspiracji w ulotkach z hipermarketów :) Mimo wszystko ciężko jest zdecydować się na coś konkretnego… Lepiej kupić jeden droższy prezent czy kilka drobiazgów? Kupić coś z ukochanym przez Mateusza „Ben 10” czy darować sobie jego fascynację tą bajką? No i na koniec – kupić konkretnie to, co podoba się małemu z reklam, czy raczej polegać na własnej intuicji i kupić coś zupełnie innego, co wiem, że raczej mu się spodoba? Ehhh, mam nadzieję, że wkrótce doznam oświecenia :) Dodam jeszcze, że prezent będzie niejako składkowy, czyli kupowany razem przeze mnie i moją mamę…

Jeśli zdecydowałabym się na kilka tańszych prezentów to pewnie wybrałabym jakieś puzzle, małe samochodziki (których Mateusz i tak ma aż nadto) albo figurki Ben 10 albo Bakugan (ale nie oryginalne, bo takie kosztują majątek :P).

Z kolei moje typy tych droższych zabawek to:

Konsola do gier – Mateusz uwielbia grać w gry na komputerze (chociaż ostatnio mu na to nie pozwalam ze względu na złą kondycję mojego laptopa) czy też na moim telefonie komórkowym. Taka konsola ma wbudowane ponad 100 gier, więc myślę, że zajęłaby małego na dłużej… No i cena nie jest zbyt wygórowana – około 80 zł.

konsola

Gra „Piggy Pop” – Mateusz wspomina o niej już od dobrego roku. Jednak od zawsze trochę przeraża mnie jej cena, bo wydaje mi się, że gra okazałaby się takim zakupem „na raz” (jak zeszłoroczny „chomik zhu zhu”)… Do tej pory mały wszystkie gry nudziły się małemu już po kilku dniach, więc nie wiem czy jest sens kupować kolejną?

pig pop

Zjeżdżalnia szklanych kul – jakiś czas temu mały uwielbiał grać na komputerze w grę polegającą na łączeniu różnych elementów tak, aby stworzyły tor dla piłki. Teraz mógłby pobawić się w to w domu, ćwicząc zdolności manualne :)

zjeżdżalnia szklanych kul

Dwustronna tablica – wstyd przyznać, ale się jeszcze takiej nie dorobiliśmy :D Może podczas zabawy tablicą Mateusz szybciej przyswoiłby sobie literki i naukę czytania? W dodatku mógłby sobie do woli rysować, a ostatnimi czasy bardzo to polubił… I miałby gdzie przyczepiać swoje magnesy hahaha :)

tablica

A może Wy macie jakieś sugestie co można kupić dla 5-latka?

Podobało się? Podaj dalej: