króliki

Króliki? Króliki!

Prześladują mnie króliki. A może powinnam raczej napisać, że to Mateusz prześladuje mnie królikami?

Kiedy rano otwieram oczy – widzę czekające na mnie króliki.

Kiedy jem śniadanie/obiad/kolację – widzę niecierpliwie wpatrującego się we mnie Synusia eM z królikiem w ręku.

Kiedy kładę się spać – słyszę: „Mamusiu, jutro też będą króliki?

A w międzyczasie…

szalone króliki

…gramy w „Szalone króliki” :)

Mnie nudzą po n-dziesiątym razie w ciągu dnia (a poza tym śnią mi się co noc).

Synusia eM nie znudziły do tej pory.

Recenzję gry znajdziecie TUTAJ :)

Podobało się? Podaj dalej: