Dzisiejsza pogoda to jakiś kosmos. Na przemian pada deszcz, grad i śnieg… Aż chce się powiedzieć, że ładną zimę mamy tej wiosny. Kto wie, może jutro wybierzemy się na sanki (póki co nie przestaje sypać, więc jest to całkiem możliwe…)?
W związku z widokami zza okna razem z Synusiem eM doszliśmy do wniosku, że w tym roku zajączek wielkanocny zapewne przyjedzie do nas na reniferze. I kto wie, czy nie będzie miał on jeszcze na głowie mikołajowej czapki (żeby nie odmarzły mu uszy)…?
WIOSNO, GDZIE JESTEŚ?!