zasiłek rodzinny

Zasiłek „rodzinny”

Tuż po urodzeniu Mateusza składałam wniosek o zasiłek rodzinny wraz z dodatkiem dla samotnej matki. Jako że nie przekraczałam kryterium dochodowego 504 zł na osobę to otrzymałam decyzję pozytywną.

Od tamtej pory minęło prawie 6 lat. W związku z rewaloryzacją rent (mam przyznaną rentę rodzinną po ojcu) mój dochód z roku na rok wzrastał o kilkadziesiąt złotych (brutto) miesięcznie. Oprócz tego co roku wzrastała płaca minimalna (mnie osobiście to nie dotyczyło, ale przecież sporo osób pracuje za takie minimum) – dla porównania w dniu 01.01.2006r. wynosiła ona 899,10 zł brutto, a 01.01.2011r. – 1386,00 zł. Żeby nie było zbyt kolorowo – wzrastały również ceny w sklepach, a średnio raz w roku o kilka procent wzrastała opłata za przedszkole Synusia eM (przez pierwsze dwa lata przedszkola opłata ta była naliczana procentowo w stosunku do płacy minimalnej).

zasiłek rodzinny

I teraz pytanie – czy kryterium dochodowe na zasiłek rodzinny przez ten czas również wzrosło?

NIE! W dalszym ciągu wynosi ono 504 zł na osobę (przy czym wzrosła nieco wysokość samego zasiłku). Jednak skoro dochody społeczeństwa wzrosły to państwo może pochwalić się spadkiem liczby osób uprawnionych do otrzymywania zasiłku. I statystyki wyglądają wówczas zachwycająco, prawda?

A nawet jeśli ma się te 504 zł na osobę i należy się nam zasiłek rodzinny to jego kwota wprost powala na kolana:

– 68,00 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia,
– 91,00 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia,
– 98,00 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia.

Dodatek dla samotnej matki jest na szczęście wyższy, bo wynosi aż 170 zł.

Całe szczęście, że w okresie zasiłkowym 2012/2013 ta chora sytuacja ma ulec zmianie i w końcu polskie rodziny doczekają się zmian. TUTAJ przeczytałam, że kryterium dochodowe w końcu wzrośnie – do kwoty 552,30 zł na osobę.

UWAGA!

Nie jestem zdania, że obywatele powinni dostawać od państwa pieniądze za nic… Jest cała masa osób, która nawet zasiłek rodzinny przeznacza np. na alkohol, a nie na potrzeby swoich dzieci (na które zresztą ten zasiłek przysługuje), ale z drugiej strony – Polska chce być uważana za kraj prorodzinny, więc powinna robić coś w tym kierunku. Czasami nasza sytuacja finansowa ulega diametralnej zmianie i dobrze byłoby wówczas wiedzieć, że można liczyć na pomoc państwa (niekoniecznie stricte finansową). Znam przynajmniej kilka mam, których dzieci nie zostały przyjęte do przedszkoli, bo one nie pracują (a nie mogą iść do pracy, bo nie mają co zrobić z dziećmi i koło się zamyka). Polska powinna inwestować w swoje społeczeństwo, a najlepiej zacząć działania od inwestycji w nasze dzieci.

Podobało się? Podaj dalej: