A ja wiem gdzie jest WIOSNA!

Choinka wciąż nie ubrana, karp nie pływa w wannie, a Mama Ka nie śpiewa kolęd, bo znowu choruje na gardło. Chociaż powinnam raczej napisać, że tego wszystkiego nie ma, bo to nie te święta, ale… od śniegu za oknem wszystko mi się już pomerdało :P

zima

Najwyżej jutro święconkę zawieziemy do kościoła na sankach, a do koszyczka zamiast pisanek włożymy bombki, a co tam :P Aha, i w niedzielę koniecznie obejrzymy film „Kevin sam w Nowym Jorku”…

NIE, NIE, NIE! GDZIE TA WIOSNA?!

Odpowiedź jest prosta – tutaj:

akademia umysłu junior

Cytując Synusia eM:

„Mamo, włącz mi tą wiosenną grę, to może wtedy wiosna sobie o nas przypomni i będzie też za oknem, a nie tylko na komputerze”

Wygląda znajomo, prawda? Niedawno pisałam o „Akademii Umysłu Junior – zima”, a dziś mogę podzielić się z Wami opinią na temat „AU Junior – wiosna”.

Wymagania sprzętowe:

System: Windows XP/Vista/7/8

Procesor: 1,5 GHz

RAM: 1GB

Wolne miejsce na dysku: 300MB

Karta graficzna: 256 MB

Karta dźwiękowa: zgodna z DirectX 9

Minimalna rozdzielczość ekranu: 1024×768 px

Napęd: DVD


Tym razem podczas instalacji zabłysnęłam inteligencją i postanowiłam od razu postąpić tak, jak podpowiadał instalator. Zadziałało za pierwszym razem i Synuś eM oświadczył, że jest ze mnie dumny, że sobie poradziłam hihihi :) Tak jak ostatnio na tym zakończyła się moja rola i z odpaleniem gry Mateusz poradził sobie już sam – ja w tym czasie mogłam zająć się ogarnianiem mojego biurka (wstyd przyznać, ale dzieć nazywa je „strefą bałaganu”) – skoro na komputerze mamy WIOSNĘ to pora zabrać się za wiosenne porządki, no nie? :)

Początki z grą są zupełnie podobne – są i postacie do wyboru (jest lew, ufff!), jest i sympatyczna Tabi… Nie ma to jak starzy znajomi :)

akademia umysłu junior

A co dalej? Zmiany, zmiany, zmiany… Przede wszystkim w grafice (typowo wiosenna, aż miło popatrzeć!), ale i w grach :) Niby są podobne (czyli proste, ale też interesujące; pozbawione przemocy), ale jednak dziecko na pewno się przy nich nie znudzi, bo tym razem nawiązują one i do wiosny, i do świąt wielkanocnych. Poniżej możecie zobaczyć jak tym razem wygląda menu. Podobnie jak w przypadku ZIMY dziecko klika na wybrane elementy, pod którymi „ukryte” są gry edukacyjne (razem jest ich aż 21).

akademia umysłu junior
menu
akademia umysłu junior
palmy wielkanocne
akademia umysłu junior
pisanki

Bardzo podoba mi się fakt, że sporo gier wpisanych jest właśnie w klimat świąt wielkanocnych. Mamy i palmy, i pisanki… Jest nawet gra dyngusowa (i polega na oblewaniu wodą, a nie na obrzucaniu lodem albo śniegiem jak to będzie pewnie w poniedziałek :P ) :) Przez ostatnie dni Synuś eM bardzo chętnie sięgał właśnie po te gry, więc coś musi być na rzeczy (ach, to pragnienie wiosny!).

akademia umysłu junior

Widzicie ten uśmiech na powyższym zdjęciu? W sumie w tym momencie mogłabym sobie darować wszystkie zachwyty nad „AU Junior”, bo mina Synusia eM mówi sama za siebie, prawda? :)

No ale sama frajda z gry to nie wszystko. Tak jak pisałam ostatnio – „Akademia Umysłu Junior” wspomaga edukację wczesnoszkolną. I to wcale nie jest czcza gadanina – chociażby dzisiaj rano Mateusz wyrecytował mi kilka zwierząt chronionych w Polsce. Gdzie się tego dowiedział? Nie w przedszkolu, nie w telewizji, ale właśnie podczas gry w WIOSNĘ. Temat go zainteresował i zaczął dopytywać co? jak? gdzie? i dlaczego? Ewidentnie gra skłania do myślenia i poszerza horyzonty dziecka!

akademia umysłu junior

Tradycyjnie w każdej grze jest do przejścia 10 poziomów, a każdy kolejny jest odrobinę trudniejszy od poprzedniego. Synuś eM z wielką frajdą zbiera więc kolejne słoneczka za dobrze wykonane zadania i cieszy się z pochwał od Tabi :)

akademia umysłu junior

Ale wiecie co podczas gry lubi najbardziej? Przerwy na gimnastykę! O ile przy „AU Junior – zima” ćwiczył chętnie, to teraz… robi to jeszcze chętniej :) Aż mu zazdroszczę tego zapału hihihi :)

akademia umysłu junior

Jeśli jeszcze nie znacie „Akademii Umysłu Junior” to przypominam, że TUTAJ możecie pobrać bezpłatne wersje startowe. A już niedługo razem z Synusiem eM będę miała dla Was nie lada gratkę – konkurs na blogu, dzięki któremu będziecie mogli ugościć WIOSNĘ we własnym domu :)

P.S. Napatrzyłam się na WIOSNĘ na komputerze, to i na blogu zrobiło się wiosennie. „Akademia Umysłu Junior” jest dla dzieci w wieku 5-9 lat, ale ja się z tym kompletnie nie zgadzam! Mam 24 lata i co? Sama się wciągnęłam w zabawę hihihi :)

Podobało się? Podaj dalej: