Chociaż pisanie bloga spadło na mojej liście priorytetów gdzieś na sam dół, to nie mogłam sobie odmówić udziału w akcji SHARE WEEK 2017 organizowanej przez Andrzeja Tucholskiego (o samej akcji możecie poczytać sobie konkretnie w tym wpisie). Ostatnimi czasy częściej zdarza mi się oglądać vlogi, jednak:
– wciąż jest kilkunastu twórców, których uwielbiam czytać bez względu na to, o czym napisali,
– jest też kilkudziesięciu blogerów, których odwiedzam sporadycznie, bo gdzieś po drodze nasze drogi się rozeszły i tylko ułamek ich wpisów odpowiada moim zainteresowaniom.
Pora Wam jednak przedstawić moje TOP 3 ulubione blogi, z autorami których chętnie wypiłabym… cokolwiek. Byleby móc osobiście powiedzieć im, że robią dobrą robotę i podziękować za to, jak ich twórczość zmienia moje życie. Bo wciąż wierzę, że „człowiek jest tym, co czyta” :)
Agata, czyli miniaturowa.pl
Na bloga Agaty weszłam przypadkiem – nudziło mi się, a że gdzieś na FB mignął mi jej wpis udostępniony przez znajomą, to postanowiłam go przeczytać. A potem na kilka godzin zanurzyłam się w archiwum bloga i do dziś stamtąd nie wyszłam. Uwielbiam ją za poczucie humoru, szczerość i bezpośredniość… no i mam mały sentyment do Opola :)
Kaja, czyli globstory.pl
Na bloga Kai trafiłam z jej kanału na YT. Zachwyciła mnie swoją naturalnością i darem do opowiadania w swoich wpisach niesamowitych historii z różnych zakątków świata. W jej wykonaniu nawet przepis na kanapkę z masłem czytałabym godzinami, bo Kaja ma to „coś”, co sprawia, że człowiek szybko uzależnia się i wciąż ma ochotę na więcej.
Jan, czyli stayfly.pl
Męski rodzynek w gronie polecanych przeze mnie blogów, ale też jedyny blogujący facet, u którego czytam WSZYSTKIE wpisy i to niezmiennie od kilku lat. Jego blog codziennie umila mi czas w drodze do pracy, a jeśli nie ma nowych wpisów to ratuję się wówczas komentarzami do poprzednich (bo przyjemność trzeba sobie dawkować).
Was również zachęcam do przyłączenia się do akcji SHARE WEEK 2017, bo po pierwsze jest to okazja poznać nowe blogi, a po drugie – polecenia to jedna z najlepszych form podziękowania blogerowi za to, co robi.