studencik

Studencik :)

W dniu dzisiejszym musiałam jechać na uczelnię w celu uzyskania wpisu z egzaminu warunkowego. Mateusz uwielbia jeździć ze mną do „szkoły”, więc postanowiłam zabrać go ze sobą. Kiedy dotarliśmy na miejsce, zostawiłam młodego na korytarzu z koleżanką, a sama weszłam do sali po wpis. Kiedy załatwiłam już to, co trzeba i wyszłam na korytarz, zobaczyłam obrażonego na cały świat Synusia eM. Okazało się, że ten młody człowiek zdenerwował się faktem, że nie może się uczyć tak jak mama. Potrzebował pocieszania, więc po chwili rzucił mi się w ramiona i zaczął przeraźliwie płakać, że „jest za mały, żeby zdawać egzaminy, że on też chce mieć indeks i się uczyć!”.

Chyba mu wypomnę te słowa, kiedy za parę lat poprosi mnie, żebym zwolniła go ze szkoły, bo ma już dość nauki :)

Podobało się? Podaj dalej: