Z czym kojarzą Wam się święta?
Święta, które pamiętam ze swojego dzieciństwa zawsze mają zapach mandarynek, smak coca-coli i migoczą niczym lampki choinkowe…
Teraz nie wyobrażam sobie świątecznego stołu bez barszczu, uszek z kapustą i grzybami oraz makowca.
Kiedy jednak słucham innych to do głowy przychodzi mi stwierdzenie, że dla nich święta to przede wszystkim:
– niekończące się sprzątanie
– godziny spędzone w kuchni
– nerwowa bieganina po sklepach
Ludzie, wyluzujcie!
Wyjątkowość świąt jest w nas, a nie w sterylnie czystej podłodze, kilometrowej kolejce w supermarkecie czy w garze bigosu. Nie trzeba stawać na rzęsach, aby było idealnie – przygotowania do świąt mają być dla nas radosne i przyjemne, a nie porównywalne do pracy w kamieniołomach.