Drogi Synu!
Jesteś już uczniem III klasy i dobrze wiesz jak to jest, kiedy wyrywam kolejną kartkę z kalendarza i po sierpniu nadchodzi wrzesień. To może oznaczać tylko jedno – rozpoczęcie roku szkolnego i powrót do codziennej monotonii.
Kiedy byłam w Twoim wieku uwielbiałam chodzić do szkoły i zdobywać nową wiedzę. Kilka lat później powroty do szkoły przestały mnie cieszyć. Ze znajomymi widywałam się przecież poza szkołą, a w trakcie roku szkolnego było zdecydowanie mniej czasu na imprezy i wspólne wyjścia.
Zdradzę Ci jednak pewien sekret. Wrzesień to magiczny miesiąc.
Kilkanaście dni temu obchodziłam kilka rocznic. Dwadzieścia lat temu poznałam swoich pierwszych przyjaciół. Trzynaście lat temu rozpoczęłam naukę w gimnazjum i do dziś wspominam ten okres jako najlepszy w swoim życiu (chociaż inteligencją wówczas nie grzeszyłam…). Swoją drogą – gimbaza to nie tylko stan umysłu, ale też niezła szkoła życia, wiesz? Pogoń za dorosłością i uznaniem w oczach innych, brutalne akty deptania własnej godności, sięganie po to, co zakazane… Obiecuję, że kiedyś opowiem Ci o tych wszystkich błędach, które wówczas popełniałam, abyś na moim przykładzie mógł się czegoś nauczyć.
Później było liceum, w którym dekadę temu wylądowałam zupełnie przypadkiem. Ot, kłótnia z przyjaciółką, a ja uniosłam się honorem i technikum architektury krajobrazu jeszcze przed pierwszym dzwonkiem zamieniłam na zwykły ogólniak… Przez lata byłam pewna, że to była jedna z najgłupszych decyzji w moim życiu. Z perspektywy czasu wiem już jednak, że nic nie dzieje się bez przyczyny i gdyby nie moje fochy to pewnie nie poznałabym tych kilku osób, które do dziś są dla mnie ważne. Nie zweryfikowałabym też listy swoich przyjaciół, ale to już zupełnie inna historia…
Wrzesień jest zawsze początkiem czegoś nowego.
Nowym rozdziałem nie tylko szkolnego podręcznika, ale i życia.
Pamiętaj, że zmiany są dobre, a wrzesień wcale nie jest końcem wakacji, bo bardzo często to od niego wszystko się zaczyna. Mam nadzieję, że pewnego dnia będziesz mógł obchodzić swoje „rocznice” i z perspektywy czasu doceniać ten miesiąc tak jak ja. Oby zawsze kojarzył Ci się z ludźmi, których kochasz…
Mama