black friday 2017

Black Friday 2017

Już za kilka dni (24.11) czeka nas Black Friday, czyli dzień największych wyprzedaży w roku. Co roku wypadają one w ostatni piątek listopada i chociaż najpopularniejsze są w USA, to i w Polsce coraz więcej sklepów dołącza do tej akcji i kusi nas atrakcyjnymi obniżkami cen.

Ja sama na tegoroczny Czarny Piątek nie planuję żadnych zakupów, bo mam wszystko, czego na chwilę obecną potrzebuję. Tzn. planowaliśmy wymianę odkurzacza, ale w miniony weekend nasz sprzęt odmówił posłuszeństwa, a tym samym zostaliśmy zmuszeni do spontanicznego zakupu nowego (bo przy kocie nie da się żyć bez odkurzacza dłużej niż kilka dni).

odkurzacz

Szczęście w nieszczęściu, ale udało nam się trafić na promocję Black Friday Weeks w RTV Euro AGD i kupiliśmy sprzęt o kilkadziesiąt złotych taniej. Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że mieliśmy ograniczony budżet to jestem zdania, że przy tak niskiej cenie odkurzacza nawet te kilkadziesiąt złotych rabatu nam się opłaciło. Nie zmienia to jednak faktu, że nie ufam promocjom bezgranicznie i jeszcze przed zakupem sprawdziłam ceny tego modelu odkurzacza w porównywarce cen (kilka razy zdarzyło mi się naciąć na pseudopromocje, gdzie produkt w standardowej cenie kosztował albo tyle samo, albo – o zgrozo! – mniej niż przed wyprzedażą…).

Dla zainteresowanych – nasz wybór padł na odkurzacz Electrolux  EEG41CB i za kilka tygodni pewnie podzielę się z Wami swoją opinią na jego temat.

Wracając jednak do Black Friday – mam dla Was mały poradnik zakupowy:

Po pierwsze – jeśli w najbliższym czasie świadomie planujecie zakup pewnych rzeczy to BF jest okazją, aby na takich zakupach zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt procent. Trzeba tylko wcześniej zastanowić się co jest Wam potrzebne, a później na spokojnie przejrzeć oferty sklepów i… zapolować. Czasem bez różnicy jest dla nas to, czy coś kupimy teraz, czy za miesiąc, a gra może okazać się warta świeczki.

Po drugie – przed spontanicznym potwierdzeniem zamówienia i dokonaniem płatności warto skorzystać z porównywarki cen. Dzięki temu sprawdzicie czy w sklepie A produkt przeceniony o 30% faktycznie jest tańszy od produktu w sklepie B, który sprzedawany jest w cenie standardowej. Rzadko, bo rzadko, ale takie niespodzianki mogą się Wam przydarzyć – ja sama kupiłam kiedyś w promocji kilka książek, po czym okazało się, że w innej księgarni zapłaciłabym za nie o kilkanaście złotych mniej… i to bez rabatów!

I po trzecie – do wyprzedaży warto podejść z głową i kupować na nich tylko to, co faktycznie Wam się przyda. Bo co z tego, że kupicie mikser o 70% taniej skoro nie lubicie piec ciast i wiecie, że nigdy nie wyjmiecie go z pudełka?

wyprzedaże

Podsumowując – podczas wyprzedaży warto zachować rozsądek i robić jak najbardziej przemyślane zakupy, aby później ich nie żałować. Pamiętajcie, że zaoszczędzone pieniądze to te, które po zakupach faktycznie zostały Wam w portfelu :)

Podobało się? Podaj dalej: