sierpień

Sierpień w obiektywie, czyli ostatni powiew lata

Wakacje, wakacje i po wakacjach… A najgorsze jest to, że sierpień minął w mgnieniu oka i w sumie mam wrażenie, że w ogólnym rozrachunku umknęło mi gdzieś kilkanaście sierpniowych dni…

Sierpień we wspomnieniach

Uważni czytelnicy bloga pewnie zauważyli, że w sierpniu zrobiłam sobie wagary od blogowania. Częściowo dlatego, że po urlopie przeszłam w tryb offline, a częściowo dlatego, że w zupełności pochłonęła mnie praca, a konkretniej – organizowanie imprezy na kilkadziesiąt osób.

Swoją drogą wielki szacun dla wszystkich tych, którzy mają za sobą organizację własnego wesela – ogarnianie playlisty, baru, zakupów i miliona innych rzeczy związanych z takim wydarzeniem sprawiło, że przez trzy tygodnie nie mogłam spać, a w moich żyłach zamiast krwi płynęły energetyki… Z przemęczenia zdarzyło mi się nawet próbować zamknąć mieszkanie ładowarką do telefonu i rozkminiać “czemu ten klucz nie pasuje do dziurki?”, także ten…

Śmiało jednak mogę powiedzieć, że jeśli przyjdzie nam kiedyś planować własny ślub to uwinę się ze wszystkim w miesiąc. I mam tu na myśli typowe polskie weselicho na 100 osób z toną jedzenia i alkoholu, a nie kameralny obiad dla najbliższej rodziny :)

W sierpniu świętowaliśmy również 12. urodziny eM i z przerażeniem odkryłam, że dzieć jest niższy ode mnie tylko o kilka centymetrów. Dopiero co przywykłam do myśli, że mamy ten sam rozmiar buta, a tu kolejna niespodzianka… Wie ktoś, gdzie podział się mój synek, który dopiero co “miał trzy latka, trzy i pół, sięgał głową ponad stół”?

Sierpień w obiektywie

sierpień 1

sierpień 2

Sierpień w dźwiękach

Czego słuchałam w sierpniu? Przede wszystkim aż do znudzenia odsłuchiwałam wszelkie playlisty weselne oraz hity, bez których nie może odbyć się żadna impreza. Poza tym zrobiłam sobie mały powrót do przeszłości i przesłuchałam wszystko, co polecałam Wam we wcześniejszych wpisach w ramach cyklu „Miesiąc w obiektywie”.

A że w sierpniu odkryłam też aplikację TikTok (dawne musical.ly) to siłą rzeczy musiałam w końcu trafić na:

Rosyjskich hitów to tu jeszcze nie było, co nie? :)

A Wam jak minął sierpień?

Podobało się? Podaj dalej: