Od ostatniego wpisu z cyklu „Rodzinne dialogi” minęło już półtora miesiąca. Czy jesteście zatem gotowi na kolejne rozmówki prosto z naszego domowego frontu?
Kobieta vs. choinka
– Kochanie, mam wrażenie, że ta choinka miejscami jest łysa…
Minutę później:
– Jezuuuu, jaka ta choinka jest gęsta! Doprowadza mnie do szału.
– Gęsta? Przed chwilą była łysa.
– Przecież to zależy od MIEJSCA. Kobiety też niby depilują nogi, a jak włosy z głowy im wypadają to jest źle. Z choinką jest tak samo – tu za gęsta, tam za łysa. Rozumiesz już?
Nie zrozumiał…
Śpieszmy się kochać dzieci, bo tak szybko rosną im stopy…
– Mamo, a twoje buty to o ile rozmiarów są większe od moich?
– Chyba o dwa.
– To jaki masz rozmiar buta?
– Czekaj, sprawdzę na podeszwie… Te są akurat 39.
– A ja… Zobacz, mam 40!
Ostatnio zaliczyliśmy małą wpadkę i prawie zapomnieliśmy spakować do samochodu kota. Chyba odbiło się to na eM, bo w dniu wyjazdu na Sylwestra zadzwonił do mnie z pytaniem:
– Mamooo, a wy jesteście teraz w pracy?
– No tak.
– Ufff. Właśnie się obudziłem i zacząłem się obawiać, że pojechaliście do Torunia beze mnie.
Ja nie wiem… O co on nas w ogóle podejrzewał?! Czy kiedyś jakikolwiek rodzic zapomniał o swoim… Oh, wait! Kevin sam w domu… No tak…
Czteeerdzieści lat minęłooo jak jeden dzieeeeń (no prawie czterdzieści):
– Kochanie, właśnie sobie zdałam sprawę, że w tym roku mija 10 lat od naszej matury! 10 lat!
– Nooo, zleciało.
– To straszne. Już nie mogę mówić „a dopiero co była moja matura”, bo to już 10 lat!
Po chwili…
– W sumie to „dopiero co był rok 1999”. Za szybko ten czas leci!
– Wygląda na to, że gdzieś ci umknęło 9 lat.
– 9?
– No tak.
– Chyba 19… Mamy rok 2018!
Pierwsza pomoc w XXI wieku:
– Mati, a pamiętasz co się robi, kiedy jesteś świadkiem wypadku?
– No pewnie!
– To pokaż w jaki sposób ułożyłbyś mnie w pozycji bezpiecznej, ok?
Układam się na podłodze z rozrzuconymi kończynami i pozoruję ofiarę wypadku. Mija kilka sekund.
– Mati?
Dalej nic – stoi odwrócony do mnie plecami z ręką w górze.
– Halo?!
Po chwili już wiem…
– Czy ja dobrze widzę, że robisz sobie ze mną selfie?!