Wrzesień w obiektywie
Tegoroczny wrzesień dał mi ostro popalić… Próba ogarnięcia nowej (szkolnej) rzeczywistości odbiła się na moim zdrowiu i o ile pierwszą połowę miesiąca padałam na twarz z przemęczenia, o tyle przez drugą połowę męczyły mnie zawroty głowy i problemy żołądkowe. Generalnie byłam więc nie do życia i całymi dniami zalegałam na kanapie (w praktyce to te […]