Mój błękitny zamek
Czytaliście kiedyś „Błękitny zamek” Lucy Maud Montgomery? Rok temu opublikowałam wpis o moich ulubionych książkach i pokrótce wytłumaczyłam tam, czemu tak często wracam do tej powieści…
Czytaliście kiedyś „Błękitny zamek” Lucy Maud Montgomery? Rok temu opublikowałam wpis o moich ulubionych książkach i pokrótce wytłumaczyłam tam, czemu tak często wracam do tej powieści…
Od lat publikuję na blogu dialogi z dzieciem, ale ostatnimi czasy eM przechodzi samego siebie. Zwłaszcza odrabianie z nim lekcji jest mega inspirujące (w ciągu tygodnia dostarczyło mi to tyle materiałów na bloga radości, że jestem skłonna prosić jego nauczycielkę, aby zadawała dzieciom jeszcze więcej)
W niedzielę postanowiłam zaszaleć i pobawiłam się w domu w karaoke. Jak na dostojną matronę przystało odpaliłam więc przebój Kulfona i Moniki (czasem zdarza mi się zapomnieć ile mam lat) i… pojawił się problem. A nawet dwa problemy…
Przez prawie tydzień nie opublikowałam na blogu nic nowego, ale ma to związek ze zmianami w moim życiu – po 2,5 roku pracy na słuchawkach udało mi się znaleźć coś innego. Praca co prawda dalej w obsłudze klienta, ale tym razem na etat
Pomysł na ten wpis chodził za mną już od kilku miesięcy, ale zawsze ostatecznie się rozmyślałam. No ale skoro pojawiły się sugestie z Waszej strony, aby napisać kilka anegdot z życia konsultanta… Przecież nie mogłam Wam odmówić!
Na weekend mam dla Was do poczytania coś lekkiego – rozmowy z 8-latkiem. Jeśli po lekturze uznacie, że chcecie więcej to archiwalne dialogi rodzinne znajdziecie w menu na górze strony :)
Gotowi na kolejną porcję rodzinnych dialogów? Mnie wyobraźnia i kreatywność eM wciąż zaskakuje… Dźwiękowiec: – Mamo, mam ten urok i dźwięk, co nie? – Dźwięk? Oj tak… Już w przedszkolu panie się skarżyły, że masz zbyt donośny głos… Wewnętrzna przemiana: – Mamo, obiecuję, że od teraz zmienię się na lepsze. – Co konkretnie masz na […]
W lutym zmieniłam pracę, ale w związku z tym, że moje obecne zajęcie nie jest tym, co chciałabym robić do końca życia (inna sprawa, że w dalszym ciągu nie wiem kim chcę być, gdy dorosnę) – każdego dnia przeglądam ogłoszenia z ofertami pracy.
– Zadanie domowe: „Napisz trzy zdania o tym, jak pomagasz w domu”. – Nie napiszę. Bo przecież ja w ogóle nie pomagam! – Jak to? A kto sprząta po sobie zabawki? – Pfff, bo mi każesz. – No właśnie. Więc coś robisz. Napisz też, że pomagasz w odkurzaniu. – Mamo, ale przecież u nas w […]
Moje dziecko codziennie zaskakuje mnie swoją pomysłowością i tym, z jaką łatwością potrafi manipulować innymi ludźmi. Wiem, że eM posiada niesamowity urok osobisty, ale żeby aż tak?!
… czyli to, co tygryski lubią najbardziej :)
Co tym razem wymyślił Pan eM? Zapraszam do lektury :)