wygrała demokracja
dzisiejsze realia

Wygrała demokracja

Zagłosowałam w minionych wyborach, bo wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, to następnego dnia nie będę w stanie spojrzeć sobie w twarz w lustrze. Zagłosowałam, bo od kiedy mam dziecko, to o wiele bardziej przejmuję się tym, co dzieje się dookoła mnie.

Brak pomysłu na siebie
dzisiejsze realia

Brak pomysłu na siebie

Na swoim blogu pisałam już i o małżeńskim sponsoringu, i o tym, kto powinien zarabiać na dom. Przez ostatnie kilka lat moje poglądy nie uległy zmianie (chociaż czasem żartuję, że nie miałabym nic przeciwko zostaniu etatową kocią mamą), ale ostatnio spotkałam się z dość ciekawym poglądem na temat “kur domowych”.

Moje ulubione seriale na Netflixie
filmy

Moje ulubione seriale na Netflixie

Czy jestem fanką seriali? I tak, i nie. Rzadko zdarza mi się podążać za serialowymi trendami – nie widziałam (jak dotąd) ani jednego odcinka “Gry o tron”, nie wiem o czym jest “Dom z papieru”, a “Stranger Things” nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia (chociaż mój narzeczony obejrzał wszystkie odcinki).

Przerwa od bycia sobą
światopogląd matki

Przerwa od bycia sobą

Ostatnio doszłam do wniosku, że życie byłoby o wiele łatwiejsze, gdybym od czasu do czasu mogła zrobić sobie przerwę od bycia sobą. Na przykład gdybym mogła bez słowa spakować kilka najpotrzebniejszych drobiazgów, wcisnąć “pauzę” i zniknąć. Na kilka godzin, dni albo i tygodni.

hejt od pierwszego wejrzenia
dzisiejsze realia

Hejt od pierwszego wejrzenia

Od pierwszego sezonu jestem fanką programu “Ślub od pierwszego wejrzenia”. Większość z Was pewnie go kojarzy – eksperci spośród zgłoszeń wybierają trzy kobiety i trzech mężczyzn, których łączą w pary. Uczestnicy spotykają się przed ołtarzem, biorą ślub, a potem mają miesiąc na podjęcie decyzji czy zostają w małżeństwie, czy decydują się na rozwód.

share week
blogosfera

Share Week 2020

W tym roku wiosna jest inna niż zazwyczaj – nie było Wielkanocy w rodzinnym gronie, nie ma tłumów w parkach, nikt nie robi planów na majówkę, a kwitnące już za moment kasztany, wyjątkowo nie będą w tym roku oznaczały, że właśnie startują matury. Nie wiem jak Was, ale mnie w obecnej sytuacji bardzo pozytywnie działają […]

zwierzęta domowe

Życie z (trzema) kotami

W lipcu 2017 roku w naszym domu pojawił się pierwszy kot i od tamtej pory nic nie jest już takie samo, jak wcześniej. Jeśli więc zastanawiacie się nad powiększeniem rodziny o mruczka (albo powiększenie już posiadanego stada o kolejnego kota), to koniecznie przeczytajcie, jak to wszystko wyglądało u nas.